Obi-Wan Kenobi (Gwiezdne wojny)

Obi-Wan Kenobi jest postacią, która towarzyszy nam podczas oglądania wszystkich części „Gwiezdnych Wojen”. Nawet po śmierci powraca on jako duch, aby dalej szkolić Luke’a Skywalkera. W jego postać wcieliło się dwóch aktorów. Młodym Kenobim był Ewan McGregor, zaś starym Sir Alec Guiness. Co ciekawe oboje, jako jedni z nielicznych aktorów towarzyszących Lucasowi byli anglikami. Wykreowana przez nich postać dawniej była tajemnicza, lecz stopniowo wraz z nowymi epizodami poznaliśmy niemalże całą jej historię. Całą, gdyż początek tkwi w serii książek, „Uczeń Jedi”.
Obi-Wan urodził się 57 lat przed bitwą on Yavin. Od najmłodszych lat trenował w świątyni Jedi. Już w wieku dwunastu lat nauczył się szermierki oraz zgłębił tajniki Mocy, jednak w jego charakterze można było dostrzec wady. Był w nim gniew oraz strach. Podobne uczucia nie powinny towarzyszyć przyszłym Jedi. Z tego też powodu Qui-Gon Jinn miał uzasadnione obawy przed tym, aby go szkolić. Właściwie już wcześniej zdecydował, że Kenobi nie zostanie jego uczniem, ale kilka wydarzeń sprawiło, iż zmienił zdanie. Pod okiem Qui-Gona, młody Obi-Wan dążył do tego, aby zostać rycerzem Jedi. W niektórych względach uczeń przewyższał swojego mistrza. Przede wszystkim zdołał ukształtować swój charakter. Nie był uparty oraz nie ryzykował, jeśli nie zaszła taka konieczność. Zawsze pozostawał pod silnym wpływem Rady Jedi, bez zgody której raczej nie zwykł podejmować jakichkolwiek działań. Poza tym jest ostrożny oraz skłonny do namysłu. Jeśli chodzi o walkę to gotów jest stawić czoła Ciemnej Stronie Mocy. Znakomicie posługuje się bowiem mieczem świetlnym, co udowodnił walcząc z Darth Maulem. Mimo obaw swoich oraz Rady Jedi postąpił zgodnie z ostatnią wolą Qui-Gona i podjął się szkolenia Anakina Skywalkera. Po latach zdał sobie sprawę z tego, jak wielki błąd popełnił. Kiedy już niemalże wszyscy Jedi zostali zgładzeni zaszył się na planecie Tatooine, żyjąc jak pustelnik. Tu też obserwował syna swojego byłego ucznia, czyli Luke’a Skywalkera. Nie raz ratował mu życie, mimo że ten nawet nie wiedział komu je zawdzięcza. W końcu przyszła chwila na to, aby wyjść z cienia i przekazać młodemu chłopakowi swoją wiedzę na temat Mocy. Nawet po swojej śmierci powrócił pod postacią ducha, aby pomagać Lukowi w trudnych chwilach.
Kenobi jest wysoki oraz ma niebieskie oczy. Dalsze cechy wyglądu zewnętrznego zmieniają się oczywiście wraz z wiekiem. W czasach, gdy jest padawanem ma typową „uczniowską” fryzurę, czyli krótkie włosy, kucyka z tyłu głowy, oraz długi, sięgający niemalże pasa warkoczyk. Natomiast gdy osiąga status rycerza Jedi zapuszcza włosy, a jego twarzy dodaje powagi niezbyt gęsty zarost. Z wiekiem oczywiście widać to, jak czas zaznacza na nim swoje piętno. Oczywiście bohater zawsze ubrany jest w spiętą skórzanym pasem tunikę (lub sięgającą do ziemi szatę Jedi), szatę z kapturem oraz wysokie skórzane buty. Poza tym u pasa ma w każdej chwili nieodzowny miecz świetlny, bez którego trudno jest wyobrazić sobie jakiegokolwiek Jedi.
Zapewne nie macie pojęcia o tym, że niemalże każdy ważny bohater „Gwiezdnych Wojen” przeszedł znaczną modyfikację. Spowodowane było to tym, że George Lucas napisał kilka wersji scenariusza. Z początku Obi-Wan miał być starym generałem chroniącym Leię, następnie Benem Skywalkerem, jednym z ostatnich Jedi. W tym wydaniu miał chronić nie tylko… czternastoletnią Leię, ale także jej rodzinę. W następnej wersji również był generałem Skywalkerem, tyle że tym razem został najważniejszym spośród rycerzy Jedi, obdarzonym… dwunastoma potomkami. Jak więc niełatwo zauważyć w wersji końcowej, którą z nawiązaniem do pewnego filmu mógłbym nazwać ostateczną Kenobi jest kimś zupełnie innym. Sądzę, że w tym wydaniu sprawia dużo lepsze wrażenie, mimo że jego rola zeszła bardziej na drugi plan.
W Obi-Wanie tkwi coś, co sprawia, że bohater wydaje się być kimś szczególnie ważnym. Poza tym odnoszę wrażenie, że jest to postać, która przeszła wiele zmian. Nie chodzi mi tu bynajmniej o te scenariuszowe, czy też zewnętrzne, ale można było zauważyć, iż w środku staje się kimś zupełnie innym. Wszakże, aby poznać go bliżej musimy cofnąć się w czasy kiedy to w galaktyce panował zupełnie inny ustrój polityczny, ale możemy zobaczyć, jak dorasta, mężnieje, aż w końcu staje się człowiekiem starszym, doświadczonym oraz mądrym.
Po latach Sir Alec Guinnes był trochę niezadowolony z tego, że zgodził się wystąpić w filmie Lucasa. Dlaczego? Ano widzowie na rzecz Obi-Wana Kenobiego niemalże zapomnieli o jego wcześniejszych występach. Mimo, iż wcielił się jedynie w postać drugoplanową na trwale zapisał się w ich pamięci i właściwie do dziś każdemu, młodemu, czy też staremu widzowi kojarzy się właśnie z owym rycerzem Jedi. Tak więc można wyciągnąć z tego wniosek, że postacie z „Gwiezdnych Wojen” są jednymi z najpopularniejszych filmowych herosów. Nie liczy się właściwie to, która bardziej się kojarzy z ową sagą. Po prostu każda jest rozpoznawana przez widzów z całego świata. Świadczy to właściwie tylko o jednym. „Gwiezdne Wojny” są jednym z najsłynniejszych (jeśli nie tym naj) filmów w całej bogatej historii kinematografii. Po prostu widzowie mają wielki sentyment do Gwiezdnej Sagi Lucasa. Nic nie wskazuje na to, aby przez najbliższe lata sytuacja ta przybrała inny wymiar.
Bohater: Obi-Wan Kenobi
Płeć: Mężczyzna
Wzrost: Wysoki
Odtwórca postaci: Sir Alec Guiness, Ewan McGregor
Filmy: „Gwiezdne Wojny: Mroczne Widmo”, „Gwiezdne Wojny: Atak Klonów”, „Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów”, „Gwiezdne Wojny: Nowa Nadzieja”, „Gwiezdne Wojny: Imperium Kontratakuje”, „Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi”
Znaki szczególne: brak
Zawód: Rycerz Jedi