Cytaty z filmu: Co mi zrobisz jak mnie złapiesz (1978)
„Panie! Tu już wszystko było.. i Paryż i Londyn i Melburn… O! z tamtego okna kangura zrzucali! Ja zwariuję, ja zwariuję….”
„Dziecko musi mieć matkę i ojca. A ojciec jest tak samo ważny jak matka a jak matka gdzieś wyjedzie to nawet ważniejszy.”
„Ty Ty… Stój cicho. Tego pana żona zdradza a Ty mordę drzesz baranie!”
„Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie nie różnią, tylko nazwą – Chińczyk i Japończyk. Chyba tylko jak Chińczyk jest chłopcem a Japończyk dziewczynką to się różnią – płcią. Ale to już tak jak u ludzi.”
„Widzi pan? Słowa nie można zrozumieć. Wariacki kraj, język idiotyczny, na przykład: u nich ja to jest 'mła’, ale ja dla niego to nie jestem 'mła’ tylko 'wu’, ale on dla siebie jest 'mła’, ale dla mnie on to jest 'luj’. Bądź tu mądry kto jest kto?”
„- Dlatego uważam, że powinienem się z tobą ożenić
– Ale przecież ty jesteś żonaty
– Żonaty, żonaty! Żona cię bardzo polubi.”
„Rozpoznałem pana po tym znaku rozpoznawczym.”
„Podstawowe zasady higieny mówią, że jak się wchodzi, to się puka. A pan wszedł bez pukania. Z brudną ścierką.”
„Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. No ubierasz się pan. W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS. I zdąża pan? Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu a potem to już mam z górki, bo tak…w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.
„Uwaga! Uwaga! Zawiadamia się, że ze względu na wystawę plakatu kolejowego 'Podróż koleją skraca czas’ dworzec będzie nieczynny do odwołania. Wszystkim podróżnym życzymy przyjemnej podróży.”
„Proszę pana, tu nie można palić.
Wiem, ale ja się nie zaciągam.”
„- Byłeś nawet u mnie. To było dwa lata temu, pamiętasz?
-Pamiętam. Powiedziałeś, że cię nie ma.
-Tak powiedziałem? To widocznie mnie nie było.”