Cytaty z filmu: Arizona Dream (1992)
„Nie lubię jak ktoś wchodzi mi na głowę!
Jesteś jeszcze młody chłopcze.”
„Ojciec mawiał, że praca to jakby kapelusz na głowie. Idąc w kapeluszu nie musisz się wstydzić gołego tyłka.”
„- To dziwna ryba. Kiedy dorasta jedno z jej oczu przechodzi na drugą stronę.
– Po co?
– To oznaka dojrzałości.
– Znak ze przeszła przez koszmar.
– Jaki koszmar?
– Koszmar dzielący dzieci od dorosłych.”
„Kiedy tylko usiłuję przypomnieć sobie sny zamieniam je w historię. Ale sny są jak życie. Nie dają się pochwycić. Bo nie da się złapać tego czego nie widać. Jeśli wierzysz we własne sny, masz pewność że żadna siła, tornado, wulkan, tajfun nie odbierze ci miłości. Bo miłość istnieje sama przez się.”
„Jedno wiedziałem na pewno. Wuj Leo był bohaterem mojego dzieciństwa. Zapach jego Old Spice’a wywołał więcej wspomnień niż stare rodzinne filmy. Wuj o tym wiedział. Słodki tani zapach handlarzy aut cofnął czas i zatopiłem się we śnie o przeszłości. Leo był ostatnim z dinozaurów pachnących tanią wodą kolońską i wierzył w amerykański sen. Przepadałem za nim. Bo wierzył w cuda. ”
„- Mój ojciec zaczął handlować Kadilakami już w 1914 roku. Miał marzenie by sprzedać ich tyle by postawione jeden na drugim, dosięgły księżyca. Czy to nie piękne?
– Bardzo piękne. Ale taka wieża musi się zawalić.”
„Jeśli w pierwszym tomie jest pistolet to w drugim na pewno wystrzeli.”
„Ryby wcale nie są głupie. Wiedzą kiedy milczeć. Głupi są ludzie. A ryby wiedzą wszystko i już nie muszą myśleć.”
„Jak bym umarł? Powiem ci. Wlazł bym nago do wanny, z zmrożoną wódką, i oglądał bym „Północ, Północny-Zachód” w telewizji. Przy scenie z samolotem, wrzuciłbym telewizor do wanny, i prąd by mnie kopnął! Nie cierpię tego filmu!”
„- Eskimosi wierzą że choć umrzesz nigdy nie będziesz trupem.
– A czym?
– Nieskończonością. Wierzą że kiedy człowiek umiera, ciało staje się częścią ziemi, ale dusza przechodzi w inne rzeczy, drzewa, ryby, skały, a nawet w innych ludzi którzy są wtedy tobą. A jeśli nowe wcielenie ci się nie podoba? Czekasz parę lat. I zmieniasz się w coś innego.”
„- Nie dotykaj mojej twarzy!
– Daj spokój.
– Nie żartuję.
– Możemy się kochać, ale nie dotykaj mi włosów ani twarzy.
– Wszyscy aktorzy są tacy?
– Ci wielcy tak.
– Myślisz że ktoś dotyka twarzy, Brando? Myślisz że ktoś dotyka twarzy, Pacino? Twarzy De Niro? Czy ktoś dotyka twarzy Johnny’ego Deppa? I nikt nie dotyka twarzy Paula Legera.”
„Gdyby Kolumb żył w naszych czasach nie wyśmiał by mnie ponieważ historia to sny. Nie ma zasad, ani ksiąg ona po prostu jest, czeka na odkrycie, jak wtedy gdy Kolumb przepłynął Atlantyk. Czy spełnił się jego sen? Może nie miał wyboru. Gdy złapie cię burza, już nie ma powrotu.”
„- Myślę że dwa błędy nie czynią racji.
– Co masz na myśli?
– Nas. Dwa błędy.
– A jeśli jest inaczej. Jeśli to my mamy racje a inni się mylą?
– I tak mamy przechlapane.”
„Dzień dobry, Kolumbie… Tymi słowami matka przypominała mi, że Amerykę już odkryto, a sny na jawie, nie przystawały do rzeczywistości. Po co dalej oddychać, skoro ktoś ci powiedział co odróżnia jabłko od roweru ? Jeśli ugryzę rower i przejadę się na jabłku poznam różnice. Najbardziej męczy mnie myślenie, o tym co mam robić. Ojciec mówił, że jeśli chcesz zobaczyć czyjąś duszę musisz obejrzeć jego sny. Będziesz współczuł tym, co siedzą w większym gównie.”
„Kiedy byłam mała. chciałam latać… Sfrunąć z dachu. W nocy, zamykałam oczy i wyobrażałam sobie, że jestem na dachu. Patrzyłam na rodziców w łóżku potem zeskakiwałam z dachu i leciałam… Wszyscy sąsiedzi spali, a ja szybowałam w powietrzu. Zaglądałam im w okna. Leciałam… Odpoczywałam na drzewach. Wiedziałam że to potrafię ale nigdy im nie mówiłam. Jeśli ktoś się dowie może sprawić że spadniesz, że padniesz, o tak…”