Dług (1999)

Adam (Robert Gonera) i Stefan (Jacek Borcuch) chcą produkować skutery, jednak brakuje im funduszy. Bank uważa, że obaj panowie nie są w stanie poręczyć za pożyczane im pieniądze. Pewnego dnia Stefan spotyka swojego dawnego znajomego – Gerarda (Andrzej Chyra). Proponuje on, aby kopalnia była poręczeniem za kredyt. W zamian musieliby 20% pożyczki przeznaczyć na dyrektora kopalni i Gerarda. Dwóch przyjaciół nie zgadza się na taki układ. Jednakże Gerard żąda pieniędzy za swoją fatygę – 6 tysięcy dolarów. Odtąd zaczyna się koszmar dwóch młodych biznesmenów, którzy zaciągnęli dług, którego nie będą w stanie spłacić, a Gerard nie zamierza czekać cierpliwie, lecz odbiera im wszystko, co dla nich najważniejsze. Z początku bohaterowie pozostają bierni. Z czasem jeden idzie na policję, gdzie dowiaduje się, że ta może dać bandycie tylko pouczenie. Nie mając już nic do stracenia, postanawiają zemścić się na szantażyście.
Co należy nadmienić przy opisie „Długu”, to z pewnością fakt, że jest on nakręcony na podstawie wydarzeń autentycznych. Artur Bryliński i Sławomir Sikora przeżywali ten dramat u początków 1994 roku. Film nie jest jednak aż nadto wiernym opisem zdarzeń. Szczęśliwie nie ma zaburzonej chronologii.
Aktorzy w filmie Krauze są fenomenalni. Gonera, którego w sumie do tej pory nie widziałem w żadnym obrazie, zagrał naprawdę świetnie. Ale nie tylko on w „Długu” pokazał swoje nieprzeciętne umiejętności. Jacek Borcuch niczym nie ustępuje swojemu filmowemu przyjacielowi. Jednakże chyba najciekawszą postacią był Gerard, odegrany przez Andrzeja Chyrę. Zimny i bezwzględny bandyta został ukazany po prostu kapitalnie. Za tę, i nie tylko za tę rolę trzeba cenić Chyrę, który może i młody już nie jest, ale dzisiaj jak najbardziej należy do ścisłej czołówki najlepszych polskich aktorów.
Niespodzianką była dla mnie muzyka. Twórczości Michała Urbaniaka dotąd nie dane mi było poznać. Zresztą on sam nie stworzył ścieżki dźwiękowej do wielu obrazów, a już na pewno nie do tych popularniejszych. Ale wracając do muzyki, to jest ona bardzo nastrojowa, nerwowa. Niepokój bohaterów udziela się widzowi. Możemy lepiej zrozumieć ich stany lękowe i jednocześnie nacieszyć uszy tym niepokojącym soundtrackiem.
Reżyseria również nie zostaje w tyle. Krauze często ukazuje rzeczywistość za pomocą przekrzywionej kamery. Zabieg ten niejednokrotnie dodaje dozy realizmu, jakoby sytuacja była naprawdę dramatyczna. Z reguły sceny kręcone były „z ręki”, za co też powinienem pochwalić reżysera. Montaż i dźwięk prezentowały się solidnie i bez zarzutu.
W scenariuszu nie doszukałem się żadnych uchybień. Wszystko jest poukładane w jedną całość, która „trzyma się kupy”. Dialogi są ciekawe, momentami ostre, ale nigdy nie dodawane na siłę. Przekleństw jest dosyć sporo, bo jakoś trzeba podkreślić narastające w bohaterach emocje. Nigdy natomiast nie ma ich bezsensownego nagromadzenia.
Portrety psychologiczne postaci przedstawione są w rewelacyjny sposób. Zwłaszcza Adama, który mimo wszystko traci dużo więcej niż Stefan. Załamanie psychiczne bohaterów oddziałuje na widza w wielu scenach, m.in. gdy Stefan siedzi sam w mieszkaniu skulony przy lodówce, konsumując resztki jedzenia lub Adam próbujący przywrócić stracony kontakt z żoną. W takich chwilach łatwiej jest uświadomić sobie katusze filmowych postaci, których wizerunki, jak już wspomniałem, są oparte o historię prawdziwych ludzi.
Aktorzy, muzyka, reżyseria, montaż, dźwięk, scenariusz, warstwa emocjonalna – wszystkie te czynniki w „Długu” współgrają ze sobą, tworząc obraz nieprzeciętny i wybitny. Chyba nie muszę dodatkowo zachęcać do obejrzenia projektu Krzysztofa Krauze, gdyż wychwaliłem go już wystarczająco. Ale mimo wszystko jeszcze raz podkreślę: naprawdę świetny film, a co najważniejsze – polski.
Ocena: 9/10
Tytuł oryginalny: Dług
Reżyseria: Krzysztof Krauze
Scenariusz: Krzysztof Krauze, Jerzy Morawski
Zdjęcia: Bartosz Prokopowicz
Muzyka: Michał Urbaniak
Produkcja: Polska
Gatunek: Dramat, Psychologiczny
Data premiery (Świat): 19.11.1999
Data premiery (Polska): 19.11.1999
Czas trwania: 97 min
Obsada: Robert Gonera, Jacek Borcuch, Andrzej Chyra, Cezary Kosiński, Joanna Szurmiej, Przemysław Modliszewski