Ostatnia rodzina (2016)

Nieszczęsny los rodziny Beksińskich
Na film czekałem z ogromną niecierpliwością. Przed premierą znałem zaledwie kilka obrazów Zdzisława Beksińskiego, wiedziałem ogólnikowo, czym się zajmował jego syn, o żonie natomiast nie wiedziałem nic. Gdy tylko pojawił się pierwszy zwiastun, pierwsze nagrody na festiwalu w Locarno, wgłębiłem się bardziej w historię tej rodziny. Zakupiłem również książkę „Beksińscy – portret podwójny”. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron, zaprzestałem czytać w momencie, kiedy zaczynał się film, czyli rok 1977 – wprowadzenie się Beksińskich do Warszawy…
Zaczęło się normalnie, jak u typowej polskiej rodziny. Zdzisław Beksiński (w tej roli genialny Andrzej Seweryn) i Zofia Beksińska (tutaj odkrycie roku – Aleksandra Konieczna) przechadzają się razem z babcią Beksińską po swoim blokowisku na ulicy Sonaty 6, mąż robi zdjęcia wszystkiemu, co napotka po drodze, jest zimowa pora. Niedługo potem do bloku naprzeciwko rodziców wprowadza się syn Tomek. Układają sobie życie na nowo, pomimo sprzeczności między ojcem i synem, gdzie jeden z nich chce zostać w Warszawie, a drugi chce wrócić do Sanoka. Nie zdradzam dalszego przebiegu akcji tylko odsyłam do seansu, bo naprawdę warto.
Wszelkie nagrody, pierwsze opinie, recenzje zapowiadały udane kino, i tak też się stało. Jestem pełen podziwu dla reżysera, gdyż jest to jego debiut. Jan P. Matuszyński zadbał o to, by widz nie nudził się ani przez chwilę, by był pochłonięty tym filmem. Na uznanie zasługuje tutaj świetna ścieżka dźwiękowa, świetne zdjęcia, to jak statyczna jest tutaj kamera to po prostu majstersztyk! Sceny kręcone na jednym ujęciu cieszą oko, tak samo jak obrazy Beksińskiego pojawiające się co jakiś czas, choć głównie możemy je podziwiać na ścianach mieszkania. Podobała mi się wielowątkowość filmu, z minuty na minutę oglądało mi się go coraz lepiej, aż tu nagle koniec, naprawdę smutny i poruszający finał. Myślę, że każdy wie, jak się kończy historia Beksińskich, więc nie ma tutaj niczego do zdradzania. Uważam jednak, że 2 godziny to troszeczkę za mało, mógłbym się cieszyć tym obrazem kolejne 60 minut.
Wspomnę jeszcze o aktorach, głównie o Dawidzie Ogrodniku, przez większość krytykowanym za rolę Tomka Beksińskiego za zbyt duże szarżowanie w wielu scenach, specyficzną gestykulację oraz różniącą się lekko od oryginału barwę głosu. Jestem w stanie zrozumieć, że był to ciężki orzech do zgryzienia, dlatego nie mam złego zdania o jego grze aktorskiej, uważam nawet, że była to świetnie zagrana postać z kilkoma niedociągnięciami, aktor potrafił wzbudzić emocje w każdej scenie, w której się pojawiał. Nie ma się co dziwić, że zabierał aktorom każdą scenę, był bardzo wyrazisty, przynajmniej dla mnie. Andrzej Seweryn grający Zdzisława Beksińskiego to klasa sama w sobie, ciężko powiedzieć coś więcej o odtwarzanej przez niego postaci. Był bardzo spokojną osobą, zamkniętą w swoim świecie, ale takie coś też trzeba potrafić zagrać. Sposób mówienia, poruszania się, gestykulacji czynił go niemal identycznym z pierwowzorem. Również brawa dla charakteryzatorów, którzy sprawili, że przez czas trwania filmu czułem, jakby Beksiński znów ożył. Aleksandra Konieczna, aktorka głównie kojarzona z serialu „Na Wspólnej”, zaliczyła występ swojego życia, bezapelacyjnie. Zofia Beksińska to rola, która na nią po prostu czekała. Głowa rodziny, opiekująca się mężem, synem, któremu chłodzi gorące ziemniaki na obiad wentylatorkiem i przyjmuje wszystkie jego frustracje, mamą oraz teściową. Nic dziwnego, że nagrodzono ich na festiwalu w Gdyni za najlepsze role pierwszoplanowe.
„Ostatnia rodzina” to film niesamowicie ważny, dający wiarę w lepsze polskie kino. Jest dowodem na to, że da się stworzyć genialne kino bez ogromnej ilości znanych aktorów, zwrotów akcji oraz efektów specjalnych i odnieść sukces. To historia, w której każdy może znaleźć aluzję do swojej rodziny, a to czyni ten obraz wyjątkowym.
Ocena: 9/10
Tytuł oryginalny: Ostatnia rodzina
Reżyseria: Jan P. Matuszyński
Scenariusz: Robert Bolesto
Zdjęcia: Kacper Fertacz
Produkcja: Polska
Gatunek: Biograficzny/dramat
Data premiery (świat): 4.08.2016
Data premiery (Polska): 30.09.2016
Czas trwania: 124 minuty
Obsada: Dawid Ogrodnik, Andrzej Seweryn, Aleksandra Konieczna