Królowie ulicy / Street Kings (2008)

Amerykański scenarzysta i producent, David Ayer, dał się poznać widzom już w 1998 roku przy okazji filmu „Patriota” ze Stevenem Seagalem. Później pracował jako scenarzysta „U-571”, „Dzień próby” oraz kultowego w swoim gatunku „Szybcy i wściekli”. Dziś, po trzech latach ciszy, powraca w roli reżysera filmu „Królowie ulicy”.
Współtwórcą scenariusza jest James Ellroy, człowiek uznawany za jednego z największych autorów powieści kryminalnych, porównywany do mistrza Raymonda Chandlera – ojca słynnego detektywa Philipa Marlowa.
„Królowie ulicy” Ellroya nie są pierwszą jego opowieścią przeniesioną na duży ekran. Niedawno mogliśmy wybrać się na „Czarną Dalię” z Scarlett Johansson i Hilary Swank. Jednak najbardziej znanym i oryginalnym obrazem są „Tajemnice Los Angeles” z 1997 roku, z plejadą pierwszorzędnych gwiazd: Kevin Spacey, Russell Crowe i Kim Basinger. Oba te filmy przenosiły widza w mroczne i szare lata połowy XX wieku, gdzie rządzili gangsterzy w melonikach, a pistolet maszynowy był codziennością. Bohaterom najnowszego dziecka Ellroya też towarzyszą pistolety, jednak czas i miejsce są bardziej współczesne.
Głównymi bohaterami filmu „Królowie ulicy” są policjanci Miasta Aniołów. Nie jest to jednak zwykły obraz życia pod hasłem: „by służyć i chronić” („to serve and protect”). Naszym oczom ukazuje się praca policjantów, którzy muszą przekraczać panujące granice, aby zaprowadzić należyty porządek. Łamanie ustalonych norm stopniowo doprowadza do zatarcie się cienkiej linii pomiędzy tym, co dobre i złe. Z czasem bohaterowie stają się tylko marionetkami panującego systemu, gdzie rządzi korupcja i powszechna zmowa milczenia. Aby przeżyć, należy się dostosować i pozwolić innym decydować o swoim losie.
Tom Ludlow (Keanu Reeves) jest narwanym detektywem, należącym do elitarnej, prawie będącej ponad prawem grupy, na czele z kapitanem Jackem Wanderem (Forest Whitaker). Tom, pomimo swojej przynależności grupowej, często sam wymierza sprawiedliwość. Niestety sposób, w jaki to robi, budzi wiele pytań, przez co Jack musi za każdym razem tuszować wybryki swojego podopiecznego. Jednak wszystko co dobre z czasem się kończy i Ludlowem zaczyna się interesować wydział wewnętrzny z kapitanem James Biggsem (Hugh Laurie – „Dr House”). W dochodzeniu Biggsemowi pomaga dawny partner Toma, detektyw Terrence Washington, który bardzo dobrze wie, jak on działa. Wszystko się poważne komplikuje, kiedy Washington zostanie zabity, a podejrzenia podają na byłego partnera. Tom z pomocą detektywa Diskanta (Chris Evans – „Fantastyczna czwórka”), postanawia rozwiązać tajemniczą śmierć Terrenca. Przy okazji natrafia na wielką aferę, w którą zamieszani są ludzie, których nigdy by o to nie podejrzewał.
„Królowie ulicy” Davida Ayera nie powalają na kolana. Film, jak to większość współczesnego kina amerykańskiego, jest aż nadto przewidywalny. Chociaż pierwsze piętnaście minut napawa optymizmem i daje nadzieję, że to będzie dobre kino. Szkoda tylko, że rzeczywistość jest całkowicie inna. Dużym plusem obrazu jest gra aktorska, lecz patrząc surowym okiem recenzenta jedynie Keanu Reeves zasługuje na pochwałę. Stworzył impulsywną, nieprzewidywalną postać, która swoim zachowaniem daje ludziom popalić. Szkoda, że zdobywca Oskara za najlepszą rolę pierwszoplanową („Ostatni król Szkocji”), Forest Whitaker, bardzo mnie zawiódł. Po tak doświadczonym i utytułowanym aktorze widz spodziewa się aktorstwa na najwyższym poziomie. Forest zagrał bardzo przeciętnie, momentami wręcz amatorsko, było można odczuć brak zaangażowania w powierzoną mu rolę. Resztę obrazu oceniam na twardy pozytyw. Scenografia, zdjęcia zasługują na dobry z plusem.
Po oglądnięciu filmu mam mieszane odczucia. Z jednej strony genialna gra Keanu, który po bardzo nieudanym „Constantine” pokazał swój profesjonalizm. Z drugiej dobra historia opowiedziana w dość banalny i przewidywalny sposób może troszkę rozczarowywać. Współcześni widzowie, idąc do kina, szukają czegoś innego, oryginalnego, co może ich zaskoczyć i na stałe utkwić w pamięci. „Królowie ulicy” są pozytywnym przeciętniakiem, co w gąszczu ogromu propozycji filmowych szybko zniknie i ślad po nich zaginie.
Tytuł oryginalny: Street Kings
Reżyseria: David Ayer
Scenariusz: David Ayer, James Ellroy
Zdjęcia: Gabriel Beristain
Muzyka: Graeme Revell
Produkcja: USA
Gatunek: thriller, dramat, kryminał
Data premiery (Świat): 10.04.2008
Data premiery (Polska): 04.07.2008
Czas trwania: 109 minut
Obsada: Keanu Reeves, Forest Whitaker, Hugh Laurie, Chris Evans, Cedric the Entertainer